Jakiś czas temu miałem okazję znaleźć ową roślinkę.
Zazwyczaj występuje na terenach wilgotnych/ brzegach jezior/stawów/cieków wodnych.
Dla nas najważniejszym surowcem są młode liście które świetnie nadają się do wiosennych sałatek, starsze też można jeść w ten sposób, ale nie są już tak smaczne jak te młode, starsze zazwyczaj lądują do zup. Warto wykonać też placki, tak jak z pokrzywy.
Wiosną i jesienią można wykopać korzeń, który po uprażeniu możemy używać jako substytut kawy, a po zmieszaniu z innymi "kawopodobnymi" częściami roślin np: korzeń cykorii, żołędzie. Będzie naprawdę smaczną mieszanką. Korzeń można jeść również na surowo, wystarczy obrać i pokroić na drobniejsze kawałki.
W żywokoście znajdują się lekko trujące alkaloidy, które to po obróbce termicznej tracą częściowo swoją moc, zaleca się jednak nie spożywanie zbyt często dużych ilości żywokostu.
Witam,
OdpowiedzUsuńto roślina-dodatek i nie powinna stanowić codziennego składnika diety. Znałem (w internecie), które codziennie piły herbatkę z ziela (z racji rzekomego posiadania przez żywokost witaminy B12). Doszło do niewydolności nerek czy wątroby (po kilkumiesięcznym, codziennym stosowaniu).
U mnie po wykoszeniu łąki ponownie są młode liście!
OdpowiedzUsuńŻywokostu NIE wolno spożywać wewnętrznie, zwłaszcza w taki "rekreacyjny" sposób, jak to sugeruje autor!
OdpowiedzUsuńNie na darmo został wycofany że sprzedaży!
OdpowiedzUsuń