wtorek, 20 marca 2012

Mięta Nadwodna

Dziś pierwszy dzień wiosny ! Tak wiem, 20 marca to nie dzień wiosny, a jednak w tym roku jest. W końcu to rok przestępny :)

Tematem dzisiejszego wpisu będzie niepozorna roślinka którą jest właśnie Mięta Nadwodna.

Znajdziemy ją na typowo mokrych terenach takich jak: wesołe bagienka, brzegi jezior i cieków wodnych czy zalanych polach

Co nas interesuje najbardziej ?  Młode liście i łodygi o bardzo intensywnym zapachu i smaku



No dobra, mamy już nazbieraną miętę, co dalej ?

W kuchni ideanie pasują do zimnych deserow, ziemniaków, słonecznika bulwiastego, orzeźwiający sałatek, tłustych mięs i różnego rodzajów dipów i sosów.



Mięta jest bardzo cenną rośliną w ziołolecznictwie,  przy wszelkich problemach układu trawiennego zaleca się picie herbatek z liści mięty ( ususzone i świeże) 

Herbatki z mięty działają również uspokajająco na nasze zszargane nerwy.

Oczywiście nie mogę zapomnieć o tym,  że z mięty, cytryny, i miodu akacjowego/innego jasnego  można zrobić piękną zieloną naleweczkę. Należy pamiętać tylko o krótkiej maceracji, max 2-3 dni. Inaczej nasza naleweczka zbrązowieje nim stanie się naleweczką ;/

Do suszenia przeznaczamy zdrowe okazy bez uszkodzeń, suszenie należy rozpocząć możliwe jak najszybciej po zbiorze. Myjemy, zawieszamy w ciemnym, suchym i przewiewnym miejscu, od czasu do czasu zmieniają pozycję, aby schło równomiernie. Po suszeniu można przechowywać w całości lub pokruszone na proszek i wrzucone do słoika, warto od czasu do czasu otworzyć słoik, tak aby mięta mogła się trochę przewietrzyć i nie zapleśnieć w razie draki. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz